Książka, książka elektroniczna czy ebook?

Książka, książka elektroniczna czy ebook?

Książka, książka elektroniczna czy ebook?
autorem artykułu jest Aleksander Sowa

Książka elektroniczna pojawiÅ‚a siÄ™ w USA, stÄ…d też pochodzi jej nazwa – ebook. Spojrzawszy na pierwsze dwa wyrazy tego artykuÅ‚u widzimy, że istnieje polski odpowiednik jego nazwy, jasny, i zrozumiaÅ‚y. Używanie angielskiego sÅ‚owa ebook może być zatem przez jÄ™zykowych purystów postrzegane jako niepotrzebny makaronizm. Sporo w tym racji, ale jak siÄ™ okaże za chwilÄ™, nie do koÅ„ca. Zanim wyjaÅ›niÄ™, dodam tylko, że nie ma co walczyć z wpÅ‚ywem angielskiego, bo w Å›wiecie zero-jedynkowej polszczyzny pleni siÄ™ on niczym perz w Å‚anie wysrebrzanym żytem.

Czym zatem jest ebook czy książka elektroniczna?

Nazwy są właściwie stosowane zamiennie. W szerokim ujęciu, książką elektroniczną, czyli ebookiem, może być każdy dokument w postaci elektronicznej, który zawiera tekst. Oczywiście to bardzo naciągana definicja, wielu bowiem doda: aby plik był książką elektroniczną (ebookiem) konieczny jest jeszcze wewnętrzny system nawigacyjny. Inni dołożą, że książką elektroniczną (ebookiem) będzie pełną gębą dopiero, gdy zaopatrzy się ów plik w kontakt z Internetem, zwierać zatem musi hiperłącza.

Zwraca siÄ™ również uwagÄ™, że z uwagi na zacieranie siÄ™ granic miedzy tradycyjnymi mediami w wypadku książki elektronicznej – ebooka – konieczna jest zawartość dodatkowych treÅ›ci jak np. efektów multimedialnych.

Są również i tacy, którzy uważają, że ebook, czyli książka elektroniczna wcale nie musi być przeniesieniem tekstu papierowej książki (a zatem powieści, poradnika, tomiku wierszy, albumu itp.) do postaci elektronicznej. Uważają oni bowiem, że ebookiem (książką elektroniczną) może być równie dobrze np. jakiś system pomocy programu. Na potwierdzenie wskazują tu prehistoryczne źródła ebooków, co znaczy mniej więcej początek lat dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy książka elektroniczna (ebook) się w takiej postaci rodziła.

Jedno jest pewne – potrzebny jest program do odczytu owego pliku (przeglÄ…darka), który książkÄ… elektronicznÄ…, czy tym zanglizowanym ebookiem siÄ™ zowie. Tu rodzi siÄ™ nastÄ™pny problem klasyfikacyjny – bo jeÅ›li tak jest, książkÄ… elektronicznÄ… powinien być plik zapisany w formacie *txt, *doc, *odt, *sxw, *sdw czy *vor (tj. tekstowym), nie zaÅ› tylko *pdf i ewentualnie *lit. A tak nie jest. Nikt dziÅ› bowiem nie uzna nawet i 150 stron napisanych w Wordzie czy innym Writerze za książkÄ™ elektronicznÄ… choć, po przekonwertowania tego samego manuskryptu do pedeefa już bez wÄ…tpienia szanse na to wzrastajÄ…. Na domiar zÅ‚ego mianem książek elektronicznych nie chce okreÅ›lać siÄ™ również dokumentów HTML, skompilowanych do plików *exe albo zapisanych w technologii np. Flash/Shockwave czy innej choć i tak przecież książki elektroniczne (ebooki) sÄ… czasem tworzone. Adobe zarzuciÅ‚a nam mózgi delikatnÄ… mgieÅ‚kÄ… hegemoni Acrobata niczym Microsoft z Windowsem. Co ciekawe, bez oporów książkÄ… elektronicznÄ… uznaje siÄ™ specjalnie przygotowane niektóre pliki dźwiÄ™kowe (np. *mp3, *wav), choć książka sÅ‚uchana jest starsza o przynajmniej pół wieku.

Jedno z tego galimatiasu wynika pewnego. Nie ma w tej chwili jednej, wyczerpującej definicji książki elektronicznej (ebooka), która zadowoliłaby wszystkich. Jakąkolwiek definicję zaprezentujemy może być dla kogoś arbitralna, ktoś inny z łatwością poważy jej zasadność i ujawni jej słabe strony.

Dlatego, na wÅ‚asny użytek mam swojÄ…, prywatnÄ… definicjÄ™ książki elektronicznej (ebooka). Uważam, że jest niÄ… każda książka przeniesiona do formy cyfrowej, którÄ… można czytać z użyciem specjalnego urzÄ…dzenia. Istotne jest przy tym, że książkÄ… elektronicznÄ… nie jest każdy plik tekstowy – nie każdy tekst jest bowiem książkÄ… – konieczny jest ISBN. UrzÄ…dzeniem do odczytu nie musi być komputer bo może nim być czytnik ebooków, albo palmtop a plik wcale nie musi być przez nas czytany. Bo czytać może ktoÅ› za nas – jak w wypadku audiobooków.

Teksty niebÄ™dÄ…ce książkami, czyli broszury, gazety sÄ… publikacjami elektronicznymi, co jest pojÄ™ciem szerszym od książki elektronicznej (ebooka). IdÄ…c tym tropem, wspomniane wczeÅ›niej wszelkiego rodzaju książki do sÅ‚uchania bÄ™dÄ… książkami elektronicznymi, ale w tym specyficznym wypadku okazuje siÄ™, że zapożyczenie z angielskiego sÅ‚owa ebook jest bardziej precyzyjne. Na czytanÄ… przez kogoÅ› formÄ™ książki jest okreÅ›lenie bardziej precyzyjne – audiobook, zatem książka elektroniczna w formacie audio.

Ebook, czy niech już bÄ™dzie – e-ksiażka – jest mÅ‚oda, liczy bowiem niespeÅ‚na 20 lat. To bardzo niewiele naprzeciw prawie piÄ™ciu i pół tysiÄ…ca istnienia książki jako takiej. To dwadzieÅ›cia lat zmieniÅ‚o w jej życiu wiÄ™cej niż 20 wieków. I wiele siÄ™ jeszcze na tym polu zmieni. Nie trzeba bać siÄ™ zmian, ale oczekiwać ich z nadziejÄ…. Wszak książka – nieważne w jakiejkolwiek byÅ‚by formie zapisana, nie zniknie, choć może zmieni siÄ™ nie do poznania.

Przecież „czytanie książek to najpiÄ™kniejsza zabawa, jakÄ… sobie ludzkość wymyÅ›liÅ‚a ”, „kto czyta książki, żyje podwójnie ” sprawiajÄ… one, że „opisywane w nich historie i wyrażone opinie stajÄ… siÄ™ Twoimi i po skoÅ„czonej lekturze nie jesteÅ› już tym samym czÅ‚owiekiem, jakim byÅ‚eÅ› ” a „zdania na ich temat sÄ… podzielone, miÄ™dzy dobre i zÅ‚e” .

I tak samo jest z ebookami.

Wykorzystano cytaty: Wisławy Szymborskiej, Umberto Eco, Arturo Pérez-Reverte i Ryszarda Nowosielskiego.



--
Aleksander Sowa
----------------------
www.wydawca.net

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz takze:
Jaki kredyt jest najlepszy dla studenta?
Amulet ÅšniÄ…cego
Zrozumieć Jelinek
Torebki jako podstawa kobiecej garderoby.
Chopiniada w Puszczykowie